..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » MENU

   » OGÓLNE

   » KOMNATA BG

   » KOMNATA MG

   » POLECANE

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Toż to moja sakiewka! [Ogólny]


Tekst do ed. 3,5 Dungeons & Dragons



Izluna stała przy stoliku rozmawiając z jakimś szlachcicem. Ubrana w zieloną zwiewną suknię, przyciągała wzrok wielu mężczyzn. Teraz dyskutowała, zalotnie uśmiechając się, z podstarzałym baronem Validanem. Mężczyzna raz po raz zaśmiewał się z żartów Izluny, był już lekko podchmielony. Coraz to bardziej przybliżał się do tej pięknej kobiety. W końcu poprosił ją o taniec. Wyszli na parkiet gdzie już od dłuższego czasu wirowały splecione ze sobą pary. Bal był wyśmienity, pełno nań było szlachty wysokich rodów. Grała piękna muzyka, podawano wykwintne jedzenie i wspaniałe trunki. Wymarzone miejsce dla takich jak Izluna. Baron Validan choć wypił już trochę, to poruszał się przyzwoicie, co niestety trochę komplikowało sprawę. Izluna wirowała w uścisku starszego szlachcica. W pewnym momencie zbliżył ją do siebie i spróbował pocałować. To był najlepszy moment dla Izluny. Baron nie dotknął jej ust, tylko nagle ją odepchnął.
- Co Pani robi? Czy waćpanna chciała mi odebrać sakiewkę? - Validan przytłumionym głosem powiedział to do czerwonej już Izluny.
- Jak Pan śmie? Baronie, jest pan świnią. Przy wszystkich to mówię, najpierw szepcze mi pan do ucha te paskudne słowa, obłapia mnie swymi brudnymi rękoma, klei się pan do moich ust, a potem oskarża mnie o kradzież. Może przywykł pan do dziwek, że mnie chciał tak potraktować, ale takich to niech pan sobie szuka w bordelu! Nie chcę myśleć co by pana żona powiedziała na to. Jest pan ordynarnym chamem, który nie wie jak należy się obchodzić z damą. - Te ostatnie słowa Izluna już prawie wykrzyczała.
Wszyscy dookoła przestali tańczyć i wytykali palcami barona, szeptali z oburzeniem. Sam Validan stał oniemiały, niezdolny do żadnego ruchu, cały pokraśniały ze wstydu. Izluna wyglądała na wściekłą. Wyszła z pałacu, kazała przyprowadzić sobie karetę i odjechała. W powozie zdjęła klamrę i rozpuściła włosy. Uśmiechnęła się wspominając w jakim stanie pozostawiła barona Validana. Uśmiechnęła się raz jeszcze kiedy wyciągnęła mieszek z rubinami i złotem.

Wymagania: Blefowanie 6 rang, Charyzma 17+, Zręczna dłoń +6
Korzyści: Osoba posiadająca ten atut może w razie nieudanej kradzieży wyjść z sytuacji bezpiecznie. Kiedy zostanie odkryta może nawet obrócić sytuacje przeciwko swojej ofierze.

Mechanika: Używając atutu po nieudanym teście kradzieży, wykonujemy drugi test na kradzież z odpowiednimi modyfikatorami jakie zarządzi Mistrz Podziemi. Określa on czy może mimo wykrycia udało się zabrać przedmiot i ukryć go w swojej kieszeni. Następnie osoba używająca atutu wykręca się od kradzieży, wykonując rzut na blefowanie z modyfikatorem +4 z atutu. W zależności na ile test się powiódł osoba z atutem mogła obrócić całą sytuację przeciwko temu kto ją nakrył, albo po prostu przekonać ją, że to nie była kradzież.


Diakonis.
komentarz[21] |

Komentarze do "Toż to moja sakiewka [Ogólny]"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


   Sonda
   W którą edycję Dungeons and Dragons grasz?
3.0
3.5
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   R. A. Salvato...
   Forgotten Rea...
   Szpony Larenil
   Leśna Zbroja
   Kamień z Nieba
   Troy Denning ...
   Mistyczny Woj...
   Aramil, cz. I...
   Download
   Na początek

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.055360 sek. pg: